Song Info: Presenting you SPRZEDAŁEM SIĘ Lyrics.
SPRZEDAŁEM SIĘ Lyrics
[Intro]
Ej, kiedyś jeden raper powiedział mi, że nie pokazuje swojego łańcucha, bo to jest dowód w sprawie
Ja się nim flexuję, bo to jest dowód marzeń, Oki
[Refren]
W sumie to już zarobiłem troche
Mam na sobie diamentowy choker
Jak nagrywałem “Pieniądze, dziewczyny, zwrotki”, nie miałem nic na koncie
Pokora to moje drugie imię, dla kogoś się sprzedałem, proste
Dopiero, co wyskoczyłem z pudła, a raczej jestem grzecznym chłopcem
(Tańczę teraz jak…)
Yeah, yeah, yеah…
Tańcze teraz jak Kevin Costnеr
Znam realia i nie dorosnę
Żeby wszystko pykło, codzień się modle
Codzień modle się by być, najlepszy w PolsceTo już nawet nie jest rap, to cały ja (ja)
Put my city on a map, put my city on a map
Tańcze teraz jak (najlepszy w Polsce)
Tańcze teraz jak… let’s go
Jakbym miał tatusia milionera no i całe zero do stracenia
Odrzuciłem coś za milion jak Queba i Peja i chyba się zbieram
Kiedyś OKI miał potencjał gdyby nie komercja to by to rozjebał
Wiesz dlaczego jest tak ładnie teraz? (Nie ma chuja) let’s goJa ciągle pracuje nie mam już czasu jeść, Ty sesje te byś przeleżał
Chuja rozumiesz jakie to uczucie bierz zioma i idźcie na leżak
Czterysta czterdzieści siedem tysięcy owadów już zabił mój zderzak
Wiesz dlaczego jest tak fajnie teraz? (Nie ma chuja)Codzień modle się by być, najlepszy w Polsce
Codzień modle się by być, najlepszy w Polsce
Codzień modle się by być… tak serio wiesz dlaczego jest tak fajnie teraz?
No bo kiedyś było brzydko, dziwkoMam na sobie diamentowy choker
Jak nagrywałem „Pięniądze, dziewczyny, zwrotki” nie miałem nic na koncie
Pokora to moje drugie imie, dla kogoś się sprzedałem (proste)
Dopiero co wyskoczyłem z pudła, a raczej jestem grzecznym chłopcem
Tańcze teraz jak…
Tańcze teraz jak Kevin Costner
Znam realia i nie dorosnę
Żeby wszystko pykło, codzień się modle
Codzień modle się by być, najlepszy w Polsce
Codzień modle się by być, najlepszy w Polsce
Codzień modle się by być, najlepszy w Polsce
Tańcze teraz jak…Latam najebany robie nowe dziary
Doja twerkuje czy Londyn to czy Paryż
Taka mokra chyba położe ją na ryż
To dla mego syna i dla jego starych
Buduje królestwo grają mi fanfary
Mam tu wszystko, Panie Shreku prosze zarycz
Chyba kurwa opłacały się wagary
Jak tak patrze a mam drogie okulary
Wyjebane w rap bo nie jest mi do pary
Złote usta ma lecz wary obciągary
Jebać to wogole nie jest mój gabaryt
Co najwyżej to alkusy i katary
Dalej czysty mama dont worry i got it
Tamten rok był intensywny jak kapary
Pierwszy milion za to pyszny jak kalmary
Tańcze teraz jak…Yeah, tańcze teraz jak Kevin Costner
Znam realia i nie dorosnę
Żeby wszystko pykło, codzień się modle
Codzień modle się by być, najlepszy w Polsce
Codzień modle się by być, najlepszy w Polsce
Codzień modle się by być, najlepszy w Polsce
Tańcze teraz jak…
This is the end of the Lyrics